Asia pękła po trzech dniach, Bartek pękł po pięciu dniach. Ania nie pękła – użyła gumy Nicorette. To najlepszy sposób na palenie… Oto moja parafraza reklamy, jaką przed chwilą usłyszałam w radiu. Nie pamiętam szczegółów, ale w obliczu moich myśli, czuję niesmak. Ale nie w ustach. To niesmak egzystencjalny. Że też mi się tak skojarzyło…
Wracam właśnie z Łodzi, gdzie po raz pierwszy dotknęłam historii - poczułam zapach, oddech przeszłości. To już nie książki, nie filmy, nie opowieści. To odciski palców, słowa wplątane w powiew wiatru, pourywane zdania w płomieniach marcowego słońca. I ani jednej łzy. Tylko śnieg topniał - krople kapały z dachów wagonów... Mówię o Holocauście, o stacji Radegast. I kiedy wczoraj stałam przed wagonem, którym setki Żydów jechały na śmierć, ogarnęło mnie przygnębienie. Że człowiek człowiekowi zgotował taki los.
- Bydlęce wagony zapełniano w przykładnym porządku. Dokładnie trzydzieści dwie osoby do każdego, bez względu na to, czy jakieś dziecko, ojciec czy matka pozostali na zewnątrz. Błagania nie odnosiły skutku. Z łoskotem zasuwano żelazne drzwi, zabezpieczając je grubymi ryglami, na stopniach przepełnionych wagonów zasiadało po dwóch żołdaków z postawionymi bagnetami”.
(Sara Zyskind, ocalona z getta).
Radegast był stacją kolejową łódzkiej zamkniętej dzielnicy żydowskiej. Leżał na północno-wschodnim krańcu getta - już poza jego granicami. Z terenem getta łączyła go ogrodzona z obu stron kręta droga. Ostatnia droga, jaką mieli do przejścia łódzcy Żydzi.
Łódzkie getto zostało zorganizowane jako pierwsze na okupowanych ziemiach polskich, a zlikwidowane jako ostatnie. Było ono drugim - po getcie warszawskim - najliczniejszym skupiskiem ludności żydowskiej w Polsce. Z chwilą jego zamknięcia przebywało w nim ponad 200 tysięcy Żydów - głównie mieszkańców Łodzi.
Decyzję o całkowitym wymordowaniu całej nacji żydowskiej władze hitlerowskie podjęły w połowie 1941 r. Pośredniej eksterminacji Żydów służyła niewolnicza praca, wszechogarniający głód, fatalne warunki higieniczne, ciasnota.
- W ten sposób naziści dążą do tego, by na świecie żyli tylko ci najpiękniejsi (…) Tym najpiękniejszym będzie wolno robić dzieci, ale z tymi najczystszej rasy. (…) A my będziemy się tylko zazdrośnie gapić i wstydzić. (...) takiego piękna, czystości rasy i wszystkiego zgodnie z najsurowszymi przepisami byśmy nie stworzyli nigdy, nawet gdyby nas wyżymali albo siekali na kawałki. (...) A sumienie - jak napisał Adolf Hitler - jest tylko żydowskim wynalazkiem, kaleczącym ludzką jednostkę tak samo, jak obrzezanie kaleczy jej ciało.
("Z dziennika siedemnastoletniej Perły Sch.")
To z Radegast odjeżdżały kolejne transporty - do Chełmna nad Nerem (Kulmhof) i do Oświęcimia (Auschwitz). 29 sierpnia 1944 roku odbyła się ostatnia podróż.
Radegast to także morawskie piwo. I bóg Słowian.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz