czwartek, 5 marca 2009

Nelli Rokita ma Srebrne Usta

- Panie premierze, stoi pan w rozkroku! – tak powiedziała Nelli Rokita do Donalda Tuska i została okrzyknięta mówczynią doskonałą 2008 roku. Radiowa Trójka przyznała jej Srebrne Usta.

Nelli broni, Nelli radzi, Nelli nigdy cię nie zdradzi! I waleczność pani Rokity została doceniona. Słuchacze III Programu Polskiego Radia zdecydowali, że Nelly jest najbardziej zaskakującym, bulwersującym i zabawnym fonicznie polskim politykiem (polityczką?). To nie dziwi, bo jej polszczyzna nie zna granic – jest z pochodzenia Niemką, a po polsku mówi z rosyjskim akcentem.



Wszyscy znają Nelli. A czy znał ją Mark Twain? Chyba tak, bo powiedział, że kobieta potrafi stworzyć z niczego kapelusz, sałatkę i scenę małżeńską. Nelli kapelusz ma i sałatkę też na pewno kiedyś przygotowała. Ale co ze sceną małżeńską?

Rzecz wydarzyła się w samolocie na początku lutego. Państwo Rokita – oboje w zimowych płaszczach i kapeluszach – zamierzali lecieć z Monachium do Krakowa. Nelli nic się nie stało, ale Jan Maria Rokita zamiast do Polski, trafił na komisariat. - Policjanci w kajdanach wywlekli mnie z samolotu! – mówił. - Obrażali, szydzili i straszyli, że wsadzą mnie do więzienia.

Ten incydent miał swoje źródło w obawie Jana Rokity o pogniecenie kapelusza. Taki wniosek można wysnuć właśnie z wypowiedzi Nelli. Stwierdziła w jednym z wywiadów, że stewardesa przeniosła nie tylko płaszcze, ale i kapelusze! Prawda. Stewardesa przeniosła i płaszcze, i kapelusze z klasy biznes do schowka klasy ekonomicznej. Bo skoro leci się na tańszych biletach, z droższych wieszaków korzystać nie wolno (moje tłumaczenie regulaminu Lufthansy).

Czy walkę o dobre imię kapelusza męża można nazwać sceną małżeńską?

Inaczej - Nelli powinna wytłumaczyć stewardesie (a zna przecież w przeciwieństwie do męża język niemiecki), że kapelusz ma prawa, a Lufthansa obowiązki.

Czy - gdyby Nelli weszła w dyskurs ze stewardesą – byłaby to scena małżeńska?

Jedno jest pewne - mąż Rokita w samolocie przeżył szok. Ale jako że muzyka łagodzi obyczaje, na koniec proponuję piosenkę. Śpiewa oczywiście Rokita, Nelli Rokita. Śpiewa, bo ma Srebrne Usta.



W plebiscycie Trójki drugą nagrodę otrzymał poseł Tadeusz Cymański za zadane z trybuny sejmowej pytanie: - Dlaczego naciski, naciski, a przecieki, dlaczego przecieków nie ma badanych?

Trzecie miejsce przypadło Elżbiecie Kruk za wypowiedź: - Ja potrafię pracować dobrze, potrafię coś tam coś tam, proszę mnie zbadać alkomatem!

1 komentarz:

  1. EEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE

    OdpowiedzUsuń