Edyta Górniak pokaże się w magazynie dla panów za grubą kasę. Co odkryje? Pępek czy rąbek tajemnicy?
Złapałam się za głowę, gdy dowiedziałam się, że Edyta Górniak rozbierze się za 400 tysięcy złotych dla „Playboya”. Rany boskie! Przecież za taką kasę mieszkanie można kupić! Wierzyć tej plotce, czy nie wierzyć?
Statystyczna Polka przez całe życie tyle nie zarobi. Edyta zgarnie zaś kupę szmalu za kilka chwil z fotoreporterem. Pozazdrościć tak cennego ciała...
Edyta pobiła rekord. Żadna babka w Polsce nie rozebrała się dotychczas za takie pieniądze. Wszystkie były tańsze — brały i tak wysokie sumy z pocałowaniem ręki. Z Edytą sprawa jednak wyglądała inaczej.
A być może było tak:
Przychodzi „Playboy” do Edyty i mówi: idzie zima, trzeba rozgrzać polskich mężczyzn. Masz, Edyto, ciało gorące, więc pokaż je w naszym cudownym i kultowym piśmie za 150 tysiaków.
Edyta język wystawia: za tyle to ja sobie mogę w nosie podłubać.
„Playboy” wzdycha, ale zima zapowiada się sroga, więc nie daje za wygraną. Dorzuca trochę grosza, ale i tak Edycie mało: za więcej to ja sobie mogę w uchu pogrzebać.
„Playboy” już z sił opada, ale zerka do portfela — jeszcze trochę w nim zostało. Dorzuca kilka monet.
Edyta strzela focha: za tyle to ja sobie mogę palec w oko wsadzić!
„Playboy” łapie się za głowę, wyrywa pierwszy siwy włos i dokłada jedno zero.
Edyta śmieje się w głos: za tyle to ja sobie mogę sama Photoshopa kupić!
W końcu staje na 400 tysiakach. Edyta zastrzega jednak, że całej pupy nie pokaże. Będzie pozować w bieliźnie, by udowodnić, że to nie ona była Ewą.
Edyta im starsza, tym droższa. Dziś cennik przedstawia się tak:
Palec Edyty: 10 000 zł
Łydka Edyty: 45 000 zł
Łokieć Edyty: 15 000 zł
Pięta Edyty: 20 000 zł
Podbródek Edyty: 4 000 zł
Źrenica Edyty: 50 000 zł
Kolano Edyty: 500 000 zł
Nos Edyty: 25 000 zł
Ucho Edyty: 13 000 zł
Ząb Edyty: 7 000 zł
Plomba Edyty: 100 zł
Rzęsa Edyty: 50 zł
Pupa Edyty: 100 000 zł
Pierś Edyty: 90 000 zł
Sutek Edyty: 50 000 zł
Warga Edyty: 100 000 zł
Pępek Edyty: 60 000 zł
a obejrzec Edyte w Playboyu - bezcenne :/
OdpowiedzUsuńJak się nie ma w głowie, to ma w nogach.... jej płyta ostatnia chyba się nie bardzo sprzedała co? ;)
OdpowiedzUsuńCzym więcej od życia chcemy, tym więcej otrzymujemy.
OdpowiedzUsuńcałe życie wynajmować mieszkania czy, jezeli sami proponują, rozebrać w P.
OdpowiedzUsuńwybieram - rozebrać się w P.
nawał papieru i druku i tak spowoduje, że za najdalej rok nikt o tym nie bedzie pamiętał
a mieszkanie zostanie
Zdecydowana przesada to za mało powiedziane ;)
OdpowiedzUsuń