niedziela, 18 kwietnia 2010

Chłopiec z bagażem doświadczeń

"Możesz lubić lub nie lubić Kaczyńskiego, ale on był osobą wyjątkową. Nie było w nim nic fałszywego. Możesz spotkać dobrego polityka, możesz spotkać mądrego polityka, możesz spotkać świetnego organizatora, ale bardzo rzadko spotykasz w polityce dobrego człowieka" — Micheil Saakaszwili.


Na pewno pamiętacie film „O dwóch takich, co ukradli księżyc”. Nikt wtedy nie pomyślał, że niecałe pięćdziesiąt lat później jeden z chłopców zginie tragicznie w katastrofie lotniczej. Nikomu przez myśl nie przeszło, że filmowy Jacek zostanie prezydentem. I został głową państwa — panem w krawacie i ochroniarzami przy boku. A przecież — pomimo tych konwenansów — pozostał przede wszystkim człowiekiem, o czym często zapominamy. Bo polityk na stanowisku traci twarz, a zyskuje profil. Lech Kaczyński na pewno w głębi duszy pozostał tym małym chłopcem — tyle, że z nieco większym bagażem doświadczeń...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz