poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Aquasfera bez odpowiedzialności

Wrocławski Park Wodny dostał karę za niezgodne z prawem wywieszenie kartki „nie ponosimy odpowiedzialności za rzeczy pozostawione w szatniach i szafkach”. W Olsztynie Aquasfera idzie tym samym śladem...

Żeby wejść do wody, najpierw trzeba się rozebrać... Fot. aquasfera.olsztyn.eu

Byłam, sprawdziłam i wiem, że nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania. Odwiedziłam kilka instytucji i teraz uprzejmie zdaję relację z mojej wędrówki po Olsztynie.

Centrum Edukacji i Inicjatyw Kulturalnych kartki w szatni nie wywiesiło, ale personel nie wie, co zrobić z ewentualnymi kradzieżami kurtek. Pani woźna wzrusza ramionami, patrzy na wieszaki i stwierdza: — Takie rzeczy to nie moja sprawa...

Filharmonia Warmińsko-Mazurska dumna jest z monitoringu. Dwie panie pilnujące szatni wiedzą, co robić: — Nikt jeszcze nie zgłaszał kradzieży, ale też nie powinien, bo oko kamery czuwa. Czuwa też zawsze człowiek. A jak coś zginie, będziemy bić się w pierś.

Centrum Konferencyjne UWM też nie wywiesiło kartki. Bo tu na straży też stoi człowiek: — Ale tylko do maja, bo później niż już kurtek nie nosi. A jeśli coś zginie... Nie zginie, nie powinno!

A co z basenami? Olsztyn w tym roku wzbogacił się o dwa nowe.

Basen Uniwersytecki ma szatnię z uśmiechniętą panią, bez kartki: — Skoro tu pracuje, więc za coś odpowiadam, a jak odpowiadam, ponoszę konsekwencję.

A co ze słynną Aquasferą? Szatniarz będący jednocześnie pracownikiem ochrony wskazuje mi palcem kartkę...


— Zdarza się, że ludzie przynoszą nieswoje numerki i chcą wyłudzić czyjeś ubranie. Ktoś zgubi numerek, ktoś inny go znajdzie... Czy możemy mieć na to wpływ? Jeśli coś zginie, nie odpowiadamy...

Największa olsztyńska pływalnia idzie w ślady wrocławskiej... Postępowanie wobec Wrocławskiego Parku Wodnego zostało wszczęte w październiku 2011 roku na podstawie skargi konsumenta. Wątpliwości wzbudziły postanowienia stosowane w regulaminie spółki, która informowała swoich klientów, że nie ponosi odpowiedzialności za rzeczy pozostawione w szatniach i szafkach. Wywieszenie ogłoszenia o takiej treści jest niezgodne z prawem i nie zwalnia przedsiębiorcy z odpowiedzialności za pozostawioną odzież.

— Jeśli ktoś wystawia wieszak, zgadza się na zostawienie ubrania, więc ponosi odpowiedzialność za jego bezpieczeństwo — tłumaczy Jadwiga Urbańska, rzecznik konsumentów z olsztyńskiego ratusza. — Zgodnie z prawem, z chwilą oddania do szatni ubrań, dochodzi do zawarcia umowy przechowania i podmiot prowadzący szatnię zobowiązuje się do zachowania w stanie nienaruszonym rzeczy oddanej na przechowanie. Wywieszenie kartki nic nie znaczy. Można napisać wszystko, ale prawo ma tu więcej do powiedzenia. Inaczej jest w sytuacji, gdy zostawimy swoje rzeczy w przypadkowym miejscu — na przykład na krześle. Szatnia jednak odpowiada za swoje obowiązki...

Wrocławski Park Wodny zapłacił 17 tysięcy zł kary. Aquasfera ma najdroższe bilety za pływanie w mieście, więc jeśli jakiś klient się zdenerwuje, będzie miała z czego zapłacić...


Limuzyna, filmowanie, fotografia – fajnyslub.pl

1 komentarz:

  1. Zamieszczanie takiej informacji jest tylko jednym z wielu przykładów nieznajomości litery prawa, co jednak może drogo kosztować. Podobnie jest z często spotykaną w sklepach informacją "po odejściu od kasy, zwrotów nie przyjmujemy". Taki tekst też jest niezgodny z prawem i za umieszczanie takiej informacji sklepy również mogłyby zapłacić srogie kary. Jednak problemem jest tu to, iż niewiele osób ma tego świadomość, przez co dają się na to nabierać. Warto więc dla własnego dobra poznać chociaż te prawa z którymi ma się styczność na co dzień.

    OdpowiedzUsuń