Słodkiego miłego życia? Chyba nastały nam gorzkie czasy, bo cukier znika ze sklepowych półek. Im mniej go w sklepach, tym większą mamy na niego ochotę. Zakazany owoc?
Cukier drożeje i rośnie też apetyt na niego. A teraz niby wszystkiego mamy pod dostatkiem. Tylko dlaczego dzisiejsze czasy przypominają mi te sprzed lat? Wszystkim ma być po równo — sklepy wprowadzają ograniczenia zakupowe. Bo ludzie z obawy przed suszą cukrową rzucają się jak hieny — wynoszą ze sklepów ile mogą. Szlaban! Nie kupisz więc już worka cukru... Nawet jeśli masz pieniądze. Chociaż — te pieniądze też topnieją jak cukier w herbacie, bo ceny słodkiego rosną, oj rosną.
I wzrost, i pustki na półkach skomentuję krótko. O tak:
Pewnie Marysia wykupuje i bada procent cukru w cukrze:)
OdpowiedzUsuń