poniedziałek, 14 lutego 2011

Przedszkolaki: Złoty ząb na walentynki

— Na randkę najlepiej iść z królem albo z królewiczem z bajki — uważają dzieciaki z Przedszkola Miejskiego nr 19 w Olsztynie. Z maluchami rozmawiam na temat miłości i... wartości uczucia.


Miłość kojarzy się z uczuciem i troską o drugą osobę. No, może tak kojarzy się dorosłym, a już na pewno zakochanym. Dzieciaki mają na ten temat inne zdanie. Aż zdębiałam, gdy usłyszałam, że najlepiej na randkę iść z królewiczem z bajki. A jeszcze lepiej, gdyby dał ukochanej jakiś drogocenny prezent. Może porozmawiajmy z naszymi dziećmi na temat uczuć. One też są ważne. Może nawet ważniejsze niż pieniądze...

Co to jest miłość?
— To jest takie coś, że się kogoś kocha.
— I takie coś, że się idzie na ślub.
— I takie coś, że jak dziewczynka kocha chłopaka, to musi mu o tym powiedzieć, bo chłopak musi takie rzeczy wiedzieć.
— Jak się kocha, to się całuje.

A co to jest pocałunek?
— To jest takie coś, co zbliża ludzi do siebie.
— To taka metoda usta-usta.
— Że jedne usta muszą dotknąć inne usta.
— A ja się jeszcze z nikim nie całowałam...
— A ja już byłem całowany! I zakochałem się wtedy w mojej mamie.
— Bo ludzie przez całowanie wyrażają swoją miłość.

Dlaczego ludzie się kochają?
— Bo tak.
— Bo mogą być ze sobą i mogą trzymać się za ręce.
— Mogą też się zaręczyć, jeśli chcą. A jak nie chcą, mogą kochać się bez ślubu.
— Po to się kochają, aby świętować w walentynki.

A co to są walentynki?
— To taki dzień, że można dać kwiatek.
— Czerwoną różę. Albo czerwone serduszko!
— Albo kartkę z napisem, że się kocha.
— Albo czekoladki.
— Ale przecież z kartki nie zrobi się czekoladek!
— A ja mam chłopaka!
— A ja mam dużo chłopaków i w każdym jestem zakochana.
— A mnie jeden rzucił. Miał osiemnaście lat i wyjechał do Niemiec.
— Mnie nikt jeszcze nie rzucił!
— A ja mam Filipa i Bartka.
— Nie, to ja mam Filipa!
— A właśnie, że ja!
— To straszne rozrabiaki!

Jak trzeba się ubrać na randkę?
— Trzeba włożyć błyszczącą sukienkę na ramiączka. I piękne buty na obcasie. A na szyi powinno wisieć wielkie serce z napisem „I love you”.
— To po polsku znaczy „kocham cię”.
— Chłopak powinien włożyć czarne buty, białe spodnie i czarną marynarkę. Do tego powinien mieć krawat i koronę na głowie. Najlepiej żeby był królem albo królewiczem z bajki.
— I powinien dać dziewczynie prezent.

Jaki?
— Może dać jej kwiaty i sukienki.
— A ja bym chciała tysiąc sukienek.
— I dużo złota! Mogłabym je sprzedać za milion.
— Miałabyś wtedy chłopaka i milion.
— Milionera!
— Ja bym była milionerką!
— A ja bym chciała karetę z koniami.
— A ja złoty zamek.
— Albo bym sobie zażyczyła złoty pierścionek.
— A ja złoty ząb!

A co dziewczyna może dać chłopakowi?
— Bluzeczkę z supermanem.
— Może być z dużym dekoltem.
— Ja bym dała mu złote buty albo srebrne.
— Ja złoty ząb.
— A ja bym dała chłopakowi buziaka.

1 komentarz: