czwartek, 11 listopada 2010

A pies leży i patrzy...

Miło jest popatrzeć na leżącego psa. Tylko... co taki pies myśli, gdy leży?



Jak zrozumieć sposób myślenia psa i nauczyć się z nim rozmawiać? Doskonale ujął to Edward Hoagland: Przyjemność z posiadania psa odczujecie dopiero wtedy, gdy nie będziecie próbowali zrobić z niego półczłowieka. Lepiej już sami spróbujcie stać się w połowie psem.

Tylko czy uda nam się tak patrzeć na innego człowieka? I tak o nim myśleć?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz