![]() |
Fot. Paweł Kicowski |
Co to jest przyszłość?
— To takie coś, co się wydarzy.
— To coś, co się dzieje, gdy się dorośnie.
— Ileś czasu po urodzinach.
— Ja w przyszłości chciałbym pracować na wojnie.
— A ja zostanę baletnicą.
A jak będzie wyglądał Olsztyn w przyszłości?
— Brzydko.
— Bo nikt nie będzie bawił się na naszym podwórku. I ono zrobi się szare.
— Ale w innych miejscach może być kolorowo.
— I tak powinno być! Wszystko będzie miało tęczowe kolory.
— Zostanę muszkieterką.
— A ja będę patrzyła na kolory w mieście. Będą tylko różowe, fioletowe i zielone.
— Ja bym chciał zobaczyć smoka.
— A ja konia mechanicznego!
Jakie samochody będą jeździły po Olsztynie?
— Same nowoczesne i wielkie.
— Będą pomalowane w kwiatki i motylki.
— Po mieście mogłyby jeździć czołgi. Wcale bym się nie obraził.
— Ja widziałem we Włoszech czołgi, więc to jest możliwe.
— W Olsztynie będą samochody, które będą miały sto oponów.
— Sto kół! — Może nawet i więcej.
A po jakich drogach będą jeździć?
— Po chmurach i dachach.
— Po drogach będą jeździć tramwaje.
— To takie coś, co ma prąd na dachu.
— Tramwaje też mają koła.
— I będą woziły ludzi bez samochodów.
A jakie będą domy?
— Olbrzymie. Takie do chmur!
— Jedne będą miały trzysta pięter, inne sto, a jeszcze inne sto dziewięćdziesiąt.
— I będą miały wielkie okna aż do samego dachu.
— Będą wybudowane z cegłów, kamieni i farby.
— W tych domach będą tylko nowe zabawki. Bo teraz wszystkie są stare.
— Olsztyn się przez to zwiększy, bo będzie potrzebował dużo miejsca.
— Będzie dużo ludzi. — Ale zabawek jeszcze więcej!
Co będą robić ludzie?
— Bawić się w chowanego.
— Albo w berka!
— Będą na wysokich stanowiskach.
— W wysokich butach.
— Niektórzy będą spać.
— Będą też jeździć w windach.
— Albo w czołgach!
— Ja bym wolał, aby jeździły same jeepy.
Kto będzie rządził Olsztynem?
— Przyjedzie tu wielki król świata.
— On specjalnie tu przyjedzie, bo w Olsztynie będzie dużo pieniędzy i złota.
— Skarby znajdzie się w wielkich skrzyniach.
— Te skrzynie już są i czekają na króla.
— Ale tylko na króla.
— Bo tylko ten król może mieć tyle skarbów.
— W ogóle mu będzie dobrze u nas.
— Będzie miał też klocki.
— Każdy chciałby mieszkać w takim Olsztynie.
— A ja się wyprowadzę. Bo będę miała tu za dużo zabawek. Nie dam rady bawić się wszystkimi.
— Nie martw się, ja ci pomogę...